Czy spodziewaliśmy się czegoś innego? Doskonałej jakości filmik, który będziemy oglądać po pierwszym włączeniu trzeciego diabła. Powiedzmy sobie szczerze - Blizzard nie bez powodu ma własny departament przeznaczony wyłącznie do tworzenia trailerów. Są w tym najlepsi. A co oglądamy?

Pierwsza scena wyjaśnia mniej-więcej, co się stało po zniszczeniu Kamienia Świata (chyba tak to przetłumaczyli). Bariery zapobiegające wkroczeniu istot 'wyższych' do Sanktuarium runęły i tak oto stajemy się świadkami walki dobra ze złem. W całkiem dosłownym znaczeniu, ponieważ to nie tylko demony i nieumarli wkroczyli na ląd śmiertelników, ale również archanioły wszelkiej maści. Interakcji z tymi ma ponoć nie brakować podczas gry. Ale to się dopiero okaże. A co z Tyraelem? No właśnie... Czekamy na premierę ^^

Później Leah (no i tyle mi w sumie wystarczy. Córka Mrocznego Wędrowcy z D1 i wiedźmy Adrii, również z D1, pod którą głos podkłada nie kto inny, jak Jennifer Hale, ta sama, która grała... chyba we wszystkich grach na świecie? WIN) i Deckard Cain (no i znowu - ostatni Horadrim, jedna z najbardziej pamiętnych postaci w historii gier komputerowych - WIN) siedzą sobie beztrosko w katedrze Tristram, a tu nagle Big Bada BOOM! I tak rozpoczynamy nasze przygody z piekielnym pomiotem.

Miłego oglądania!